Godnym rozważenia pomysłem na miłe spędzenie długiego weekendu majowego jest wypad w Niżne Tatry. To położone na terenie Słowacji pasmo górskie obfituje w przepiękne widoki. Szczególnie ciekawie z głównej grani Niżnych Tatr prezentują się ośnieżone szczyty Tatr Wysokich i Zachodnich. Niżne Tatry to nie tylko najwyższy Dziumbier, popularny wśród narciarzy Chopok oraz Kráľova hoľa z potężnym masztem radiowo-telewizyjnym, lecz także liczne doliny i jaskinie. Z pewnością każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Anita K.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Schronisko Štefánika jest jednym z tych tatrzańskich schronisk na Słowacji, do którego zaopatrzenie wnoszone jest przez tragarzy zwanych nosiczami (słow. nosič). Inne popularne miejsca tego typu to m.in. Schronisko Téryego, Schronisko Zamkovskiego czy Chata pod Rysami. Jednorazowo nosicze biorą ze sobą na plecy ładunek ważący 60-80 kg, choć znane są też rekordy wynoszące ponad 100 kg ładunku.
Do Schroniska Štefánika żywność, materiały eksploatacyjne czy paliwo wnoszone są wspomnianym zielonym szlakiem z Trangoški (ok. 40 000 kg rocznie). Na początku szlaku, w pobliżu Chaty Zázvor leży sterta drewna, do której przymocowana jest kartka z napisem:
Drevo dla Štefáničku. 1 poleno = 1 čaj na chate. Ak vládzeš pomôž. Ďakujem.
W tłumaczeniu na język polski: Drewno dla Štefánički. 1 polano = 1 herbata w schronisku. Jeśli jesteś w stanie, pomóż. Dziękuję.
Oczywiście bez odpowiedniego stelaża na plecach nie ma nawet co się podejmować takiego wyczynu.
Schronisko kilkukrotnie było miejscem zawodów nosiczy - tzw. Šerpa rallye, czyli Rajdu Szerpów, który odbywa się corocznie w różnych lokalizacjach już od 1985 roku (bez 2019 i 2020 roku ze względu na pandemię). Jak wiadomo, Szerpowie to lud tybetański zamieszkujący Himalaje, a szerpowscy mężczyźni są przeważnie tragarzami i przewodnikami wypraw w te najwyższe góry świata. Właśnie stąd w nazwie słowackich zawodów wzięło się odniesienie do Szerpów.
Rekordzista Rajdu Szerpów, który polega na jak najszybszym wniesieniu do schroniska ładunku 60 kg (20 kg w przypadku kobiet), dotarł do Štefánički w czasie 55 minut, podczas gdy szlak obliczony jest na dwa razy dłuższe przejście i to bez tak ciężkiego ładunku na plecach.
Właścicielem schroniska, które w obecnej formie funkcjonuje od 1991 r., jest Klub slovenských turistov (KST). Aktualnym chatarem, czyli gospodarzem Schroniska Štefánika już od ponad 30 lat jest Igor Fabricius. Jest on również rekordzistą jako tragarz - w 19 lat (1991-2020) wniósł on 173 291 kg ładunku (ponad 173 tony!).
Schronisko oferuje możliwość noclegu w sześciu pokojach 8-osobowych i jednym pokoju 2-osobowym, w cenach odpowiednio 28 euro od osoby za noc oraz 80 euro za dwie osoby za noc, wliczając w to śniadania (stan na maj 2022 r.). Przed obiektem znajduje się duży, drewniany taras z widokiem na południe.
Kamień węgielny pod budowę Štefánički został położony 20 lipca 1924 r. Chata miała zastąpić schron, który został wzniesiony na szczycie Dziumbiera w 1902 r. Nosił on nazwę Karlova ochranná chata, ale dziś pozostały po nim tylko kamienie.
Štefáničkę budować zaczęła firma z Uherskiego Brodu, ale szybko zrezygnowała prawdopodobnie ze względu na trudne warunki atmosferyczne. Budowę kontynuowała firma Šašinka z Popradu. Po trzech latach ciężkiej pracy udało się jej ukończyć chatę, a 9 września 1928 r. nastąpiło uroczyste otwarcie schroniska. Pierwszym chatarem został Róbert Petrla, pracownik Šašinki, który wraz ze swoimi kolegami z dnia na dzień stali się kucharzami, kelnerami i tragarzami. Zapasy były dostarczane z Jánskiej doliny, a za 1 kg płacono 1 koronę (dla zainteresowanych: jedno piwo w schronisku kosztowało wtedy 5 koron).
Milan Rastislav Štefánik, którego imię nosi schronisko, był słowackim politykiem i wojskowym, z wykształcenia inżynierem i astronomem, osobą niezwykle zasłużoną dla kraju. Żył w latach 1880-1919.