Jeśli szczyt nosi nazwę „wielki zły kamień” (Großer Bösenstein), to bez wątpienia coś niedobrego musi się za tym kryć. Odczułam to na własnej skórze, kiedy w pewien piękny, czerwcowy dzień udałam się na wędrówkę w Niskie Taury - pasmo w austriackich Alpach Wschodnich. Kompletnie nic nie zapowiadało, że ta wyprawa pozostawi szczególny ślad w mojej psychice. Ale jak to mawiają, co cię nie zabije, to cię wzmocni.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Großer Bösenstein (2448 m n.p.m.) jest jednym ze szczytów podgrupy Rottenmanner und Wölzer Tauern w Niskich Taurach. Inna jego nazwa brzmi Großer Pölsenstein. Pochodzi ona od rzeki Pöls, a właściwie jej górnego biegu - Pölsbach (lub Pölsenbach). Rzeka ta płynie doliną ciągnącą się wzdłuż południowego zbocza grupy Großer Bösenstein.
Jedną z możliwości wejścia na Großer Bösenstein jest wędrówka spod schroniska Edelrautehütte. Trasa mierzy około 3,3 km w przypadku przejścia obok jeziora Großer Scheibelsee lub około 3,4 km przez szczyt Hauseck, a przewyższenie wynosi około 720 m. Nie jest to zatem jakoś szczególnie forsowna wyprawa, a za to widoki rozpościerające się ze szlaku są niesamowite.
Schronisko Edelrautehütte znajduje się na wysokości 1725 m n.p.m. Można do niego albo dojść pieszo (około 5 km), albo dojechać samochodem drogą płatną (6 euro), z centrum miejscowości Hohentauern, położonej na wschodzie. Odległość od parkingu do schroniska wynosi około 400 m. Obiekt został zbudowany w latach 1925 i 1926. Leży nad jeziorem Kleiner Scheibelsee, około 500 m od Großer Scheibelsee. Nieco wcześniej, tuż obok parkingu znajduje się inne, nieco mniejsze schronisko - Scheibelalm. Na jego dachu, oprócz paneli słonecznych, zaobserwowałam antenę marki Triax, jeszcze z charakterystycznymi pasami Hirschmanna.