Czas tu zapomniał, jak się ucieka, pozostawiając to miejsce nienaruszonym przez cywilizację. Bezkresne, samotne pustkowia. Tak bardzo zwyczajne, że aż wyjątkowe. Tak bardzo odległe, że aż bliskie. Gdzie zupełna cisza nie budzi niepokoju, lecz przynosi ukojenie. Gdzie marsz mógłby nigdy się nie kończyć. Szkoda, że każda wędrówka musi mieć swój cel.
Anita K.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Droga powrotna jest taka sama, jednak popołudniowe słońce stwarza lepsze warunki do fotografowania, z czego trzeba korzystać :)
Dzięki dobrym warunkom udało mi się dość szczegółowo uwiecznić na fotografii miejscowość Malpàs, którą zamieszkuje zaledwie 38 osób (stan na 2019 r.). To właśnie z niej kilka dni wcześniej wyruszyłam do Erillcastell.
Popularnym zajęciem w okolicach Irgo jest hodowla bydła. Przy szlaku można spotkać swobodnie pasące się krowy. Doskonale słychać z oddali ich dzwonki.
Niskie pasma górskie Katalonii to prawdziwy raj dla samotników. Bezkresne łąki, brak śladów ludzkiej stopy. Tu można prawdziwie odpocząć, wsłuchując się w niezmąconą ciszę.