Przyznam, że ostatnią rzeczą, jaką chciałam zobaczyć podczas wycieczki w austriackie Alpy, była słynna wysokogórska droga widokowa Großglockner Hochalpenstraße, wijąca się serpentynami między szczytami Wysokich Taurów. Wyszłam z założenia, że szkoda jest czasu na siedzenie za kółkiem, kiedy wokół panuje piękna pogoda zachęcająca do długich, pieszych wędrówek. Zdarzyło się jednak tak, że jeden z dni mojego czerwcowego pobytu w Austrii był wyjątkowo pochmurny i deszczowy. Nie pozostało mi nic innego, jak przejechać się tą drogą, tak chętnie fotografowaną i filmowaną nie tylko przez turystów. Bynajmniej nie żałowałam.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Ze szlaków turystycznych wzdłuż alpejskiej drogi można obserwować dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku: koziorożce, świstaki i ptaki drapieżne. Dla turystów przewidziano miejsca odpoczynku, punkty widokowe, informacyjne i gastronomiczne, a także wystawy oraz sklepy z pamiątkami.
Historia
Przełęcz Hochtor była przemierzana przez człowieka już 3500 lat temu, przez Celtów i Rzymian, gdyż była to najkrótsza droga północ-południe w tym regionie. Nieśli oni ze sobą, w celach handlowych, przyprawy, tkaniny, kamienie szlachetne czy futra. Trasa wiodąca przez alpejską przełęcz była wyjątkowo niebezpieczna: długi marsz oraz trudne warunki atmosferyczne pochłonęły wiele ludzkich istnień.
Co ciekawe na przełęczy znaleziono podczas budowy drogi statuetkę z brązu przedstawiającą rzymskiego herosa Herkulesa, pochodzącą z czasów narodzin Chrystusa. Zachowały się również celtyckie i rzymskie monety.
Großglockner Hochalpenstraße została zrealizowana dzięki ambicjom ówczesnego gubernatora Salzburga Franza Rehrla i pomysłowości inżyniera budownictwa Franza Wallacka. Za projektem stały: idea odbudowy znaczenia Austrii po zakończeniu I wojny światowej, chęć zmniejszenia bezrobocia, a także względy biznesowe - droga miała być płatna.
Ta wysokogórska trasa, dostępna dziś dla samochodów, motocykli i rowerów, została oficjalnie otwarta 3 sierpnia 1935 roku. Była budowana przez okres zaledwie 5 lat. Pracowało przy niej kilka tysięcy ludzi.
Poniżej ciekawy materiał wideo prezentujący budowę, odśnieżanie, wyścigi i użytkowanie Großglockner Hochalpenstraße kilkadziesiąt lat temu.
Odśnieżanie
Großglockner Hochalpenstraße przez prawie pół roku ukryta jest pod grubą warstwą śniegu. Nie tylko opady, lecz także wiatr i lawiny powodują, że pokrywa śnieżna przekracza w niektórych miejscach nawet 20 m grubości. Zatem odśnieżanie drogi od zawsze stanowiło duże wyzwanie, zwłaszcza tuż po jej otwarciu, kiedy nie dysponowano ku temu odpowiednimi maszynami.
Początkowo usuwaniem 500-700 tys. m3 śniegu zajmowało się około 350 mężczyzn, który wykonywali tę pracę przy użyciu szufli, przez około 70 dni. Od 1953 roku używane są do tego celu wirnikowe pługi śnieżne wyprodukowane w hucie w Linzu według projektu Franza Wallacka. Dziś alpejska droga odśnieżana jest w czasie około 25 dni. Potężne maszyny wyrzucają śnieg na odległość do 40 m. Warstwy o grubości powyżej 12 m usuwane są etapami.
Atrakcje
Na trasie Großglockner Hochalpenstraße przewidziano 12 głównych przystanków z atrakcjami dla całych rodzin. Są to między innymi wystawy, ścieżki dydaktyczne, punkty widokowe i place zabaw. Można też wyjść z tych punktów na szlaki turystyczne.
12 głównych przystanków Großglockner Hochalpenstraße od północy na południe:
1. Piffkar (1620 m n.p.m.)
Pierwszy przystanek za punktem poboru opłat w Fusch an der Großglocknerstraße oferuje plac zabaw, ścieżkę dydaktyczną oraz pierwszą część wystawy Die höchsten Salzburger - „Faszination Berg”. Restauracja.
2. Punkt dydaktyczny Hochmais (1850 m n.p.m.)
Można się tutaj dowiedzieć ciekawych faktów na temat lodowców, regionu Rotmoos i pięter roślinności.
3. Haus Alpine Naturschau (2260 m n.p.m.)
Nowoczesne muzeum ekologii. Ścieżka dydaktyczna Welt der Flechten im Hochgebirge (Świat porostów w wysokich górach). Druga część wystawy Die höchsten Salzburger - „Bergriesen”. Murmi-Show (Murmi to imię lokalnej maskotki przedstawiającej świstaka). Restauracja.